Kompletnie o nim zapomniałam! Porzucony, leżakował gdzieś głęboko w segregatorze pełnym wspomnień z dzieciństwa. Odnalazła go moja mama, zrobiła skan i wysłała mi na maila. “Pani Jesień” to wiersz napisany przeze mnie kilkanaście lat temu. Przeczytałam go wczoraj po raz pierwszy od czasu, gdy byłam dzieckiem. Zrobiłam to z ogromnym sentymentem i podziwem dla tej młodszej wersji siebie sprzed lat. Stworzyłam wtedy naprawdę ładną rymowankę. Jutro mam zamiar wykorzystać ją nawet na prowadzonych przeze mnie zajęciach z dziećmi. Kto by pomyślał!

wiersz o jesieni

 

Kiedy rodzi się talent u dziecka?

Gdy mama zadzwoniła do mnie kilka dni temu podekscytowana, że odnalazła moje stare wiersze i rysunki, powiedziała: “Już wtedy wiedziałam, że w przyszłości będziesz pisać! Masz talent.” Zdałam sobie wtedy sprawę, że wraz z upływającym czasem zupełnie umknęło mi to, że rzeczywiście pisałam od zawsze. Na początku były to krótkie rymowanki, później opowiadania, wierszyki pisane na laurkach dla mamy czy babci, a gdy byłam starsza, bardzo osobiste wiersze i notatki chowane głęboko na dnie szuflady. Pożarł je ząb czasu. Nie zachowałam ich, pogubiłam, wyrzuciłam. Dziś mogłyby stanowić rzetelną dokumentację rozwoju mojego lekkiego pióra, którego owocem jest teraz Lilfeather. Kto by się jednak spodziewał, że pierwsze zapisane przeze mnie litery mogą mieć kiedyś tak istotne znaczenie. Ta sytuacja stanowi żywy dowód na to, że zarodek wyjątkowych zdolności dziecka z początku  może być zupełnie niepozorny, a przez to dla otoczenia całkowicie niewidoczny.

 

Jak odkryć talent u dziecka?

Wielu załamuje ręce, nie dostrzegając u swojego malucha żadnych szczególnych zainteresowań bądź wybitnych zdolności. Mówią: “Moje dziecko nie ma żadnych zainteresowań.” Jednak to, że mama lub tata nie widzą przejawów talentu, nie oznacza, że dziecko go nie ma.

 

Bardzo często my dorośli zerkamy na małych ludzi ze złej perspektywy. Wyżsi, więksi, doświadczeni oceniamy ich z góry, podczas gdy powinniśmy przy nich kucnąć i spróbować spojrzeć na świat oczami dużo mniejszymi od naszych.

 

Nie liczmy na to, że dziecko do nas przyjdzie i powie: “Mamo, odkryłam, że potrafię tańczyć! Wiesz, gdy gra muzyka, moje ciało samo wie, co mam robić! Uważam, że należy zapisać mnie na jakiegoś rodzaju zajęcia muzyczne, bo być może mam talent. Pamiętaj, to niekoniecznie będzie zdolność do tańca. Trzeba by sprawdzić też jak śpiewam albo gram na jakimś instrumencie.” Niestety, rodzice tak łatwo nie mają.

 

Przepis na utalentowane dziecko

By odkryć talent u swojego dziecka potrzebujesz kilku składników:

  • Być wyrozumiałym i akceptować pociechę, taką, jaka jest
  • Uważnie obserwować malucha
  • Dobrze rozmawiać z dzieckiem – więcej słuchać, mniej mówić.

 

Składniki te wymieszane ze sobą w równych proporcjach tworzą atmosferę, która pozwala latorośli kwitnąć:

  1. Akceptuj dziecko takim jakim jest i daj mu przestrzeń do samorozwoju. Nie narzucaj swojej wizji jego przyszłości, nie próbuj w nim dostrzec tylko tych talentów, które ty chcesz zobaczyć. Bądź wyrozumiały wobec tego, co lubi robić twoja pociecha. Tylko wtedy dostrzeżesz umiejętności, które ją wyróżniają – również te, które wcześniej mogły ci się wydawać zupełnie bezużyteczne

 

  1. Obserwuj malucha uważnie, czyli patrz na niego z jego poziomu oraz dopytuj się innych jak oni widzą twoje dziecko w sytuacjach, do których ty nie masz dostępu: w szkole, w przedszkolu, na obozie, u dziadków. Dzięki temu zobaczysz rzeczywisty obraz swojej pociechy, a nie postać stworzoną ze swoich wyobrażeń i oczekiwań.

 

  1. Rozmawiaj z dzieckiem z nastawieniem na słuchanie, a nie mówienie. Masz możliwość odkryć potrzeby, chęci i zainteresowania swojego malucha. Przedstawię ci krótki przykład, który wszystko wyjaśnia:

Pewien tata chce, by jego syn uczęszczał na dodatkowe zajęcia i rozwijał swoje zainteresowania. Próbuje dopytać pociechę, co najbardziej by ją zainteresowało. Pyta więc: “Janek, co ty lubisz robić?”, a chłopiec odpowiada “Nie wiem”. Tata mówi: “No to pomyśl może co ci najlepiej wychodzi?” Janek odpowiada: “Nic”. Wtedy tata, nieco zirytowany tym, że chłopiec “nicuje”, a przecież jest super fajnym, małym facetem, stwierdza: “Janek no co ty, przecież lubisz grać w piłkę.” Wtedy chłopiec mówi: “No tak lubię”. Wtedy tata szczęśliwy obwieszcza: “O widzisz, super! To zapiszemy cię do klubu piłkarskiego!”

 

Nie zapomnij o sekretnej przyprawie!

By odkryć w dziecku talent, trzeba mieć na to CZAS. Przypraw nim wszystkie składniki.